Autor |
Wiadomość |
ilonakaminska80 |
Wysłany: Pon 9:07, 25 Sty 2021 Temat postu: |
|
Dobrze, że tu trafiłam! |
|
|
Marecz |
|
|
Tapczan |
Wysłany: Sob 8:58, 31 Mar 2012 Temat postu: |
|
haha o kurka wodna xD |
|
|
Marecz |
|
|
MisiekBest |
|
|
Kary |
|
|
Kary |
Wysłany: Śro 19:10, 31 Mar 2010 Temat postu: |
|
Żeby zmotywować do pisania...
Polecam http://komixxy.pl/. Jest to coś na bazie demotywatorów, jednak zamiast podpisów pod obrazkami można tam wstawiać dymki do zdjęć.
Czasami trafiają się wspaniałe rodzynki |
|
|
MisiekBest |
|
|
MisiekBest |
|
|
pablo1713 |
Wysłany: Czw 11:15, 26 Lut 2009 Temat postu: |
|
Dwie papugi grające w endwar
a trzeba dodać że endwar to gra strategiczna w której wydawanie komend odbywa się po przez mówienie do mikrofonu xD śmiechowa sprawa |
|
|
MisiekBest |
|
|
pablo1713 |
|
|
shark1490 |
Wysłany: Czw 1:03, 20 Mar 2008 Temat postu: |
|
Właśnie byłem w media to zobaczyłem sobie lodówkie nawet spoko są
Taką chce miec lodówke
a taka jak otworze burdel
|
|
|
shark1490 |
Wysłany: Nie 3:42, 16 Mar 2008 Temat postu: |
|
Tak naprawde pięniedzy nie było ludzie myśleli że maja za co życ ale jak by trwala wiecej ta komuna to bysmy zgineli bo nasz pieniadz byl nic nie wart.
-------------------------------------------------
Lubie lodówki i gram na sluchawkach z jednym glosnikiem:)
Kaczor czekam |
|
|
Kary |
Wysłany: Sob 20:49, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
Może to dlatego, że wtedy każdy miał mieszkanie, pracę, a poza tym nie było tak wielkiego zróżnicowania w poziomie zamożności. Oprócz tego, nie wydaje mi się, żeby za komuny starszym ludziom ledwie starczało na życie. Możliwe, że to właśnie te aspekty decydują o tym, iż niektórzy twierdzą, że dawniej było lepiej. Trochę prawdy w tym jest. |
|
|
Elwe |
Wysłany: Sob 18:19, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ja tam też uważam że za komuny było źle,ale niektórzy ludzie starej daty uważają inaczej,ile razy już słyszałem " A za komuny to było lepiej" gówno lepiej,niedość że nic nie było,władza była absolutna prawie jak za dyktatury i do tego byliśmy tak na dobrą sprawę pod pieprzoną okupacją rosyjska(może nie tak jawną ale jednak była) i niebyliśmy wolni,niewiem co ludzie w tym widzą takiego fajnego. |
|
|
shark1490 |
Wysłany: Sob 9:46, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
Słyszałem to, ale to już było dawno nawet z roku temu jak nie dłużej
Co do drugiego tekstu to żałosne koleś woli komune nawet nie więdząc chyba co to znaczy!? W komunie policja mogła cię zabic i nic nie miałeś zdania czemu tego nie napisał dlaczego nie napisał że w komunie nie było pieniędzy dlatego było tak mało produktów dlaczego nie napisał że trzeba było stac w kolejkach dniami żeby kupic pare butów czy chleb. Kogo obchodzi czy kisiel czy budyń ma byc gęsty wogle z punkt widzenia np. kucharza to budyń taki w sklepie to kisiel lol ogólnie budyń nie jest słodki to taka reklama marketingowa.Ludzie wolą miec wybór wole miec 100kanałow i nic nie oglądac niż tylko 2 kanały czarno-białe wole miec tysiace różnych lodów i miec wybór, niechce żeby mnie ktoś bezkarnie zabił,. niechce stac w koljkach z kartka żebym kupiłłł jakiś chleb czy beznadziejne buty, niechce żeby 1dolar kosztował 1mln złoty czy wogle on wie co pisze....
Lol ale sie rozpisałem wiem że to żart ale raczej nie powino się żartowac z komuny co to było by teraz jak by ona była to jest bardziej przerażające |
|
|
Elwe |
Wysłany: Sob 3:54, 15 Mar 2008 Temat postu: |
|
Autentyczny wycinek z jednej z francuskich gazet
Oto znajdujemy się w swiecie absurdu.
Kraj, w którym co piaty mieszkaniec stracil zycie w czasie drugiej wojny
swiatowej, którego 1/5 narodu zyje poza granicami kraju i w którym co 3
mieszkaniec ma 20lat. Kraj brutalnie oderwany od wiekowych tradycji, który
odbudowal swoja stolice wedlug obrazów Canaletta, a stare miasto odtworzyli
jako nowe. Kraj, który ma dwa razy więcej studentów niz Francja, a inzynier
zarabia tu mniej niz przeciętny robotnik. Kraj, gdzie czlowiek wydaje dwa
razy więcej niz zarabia, gdzie przeciętna pensja nie przekracza
ceny(!)trzech par dobrych butów, gdzie jednoczesnie nie ma biedy a obcy
kapital się pcha drzwiami i oknami. Kraj, w którym koncesjami rzadza
monopolisci. Kraj, ze stolica, w której centrum stoja nowoczesne biurowce,
oferujace pomieszczenia po 10-35 USD za metr kwadratowy. Kraj, w którym cena
samochodu równa się trzyletnim zarobkom, a mimo to trudno znalezc miejsce na
parkingu. Państwo, w którym mozna sobie kupic chodniki, postawić parkometry
i placic państwu tylko 10% podatku od zysku. Kraj, w którym rzadza byli
socjalisci, w którym swięta koscielne sa dniami wolnym od pracy (!), gdzie
otrzymanie paszportu do niedawna stanowilo problem, a mimo tego ponad 3,5
mln obywateli rocznie wyjezdza na wczasy za granice. Jedyny kraj bylego
bloku socjalistycznego, w którym obywatelowi wolno posiadać dolary, choc nie
wolno mu ich kupic ani sprzedac poza bankami i kantorami. Cudzoziemiec musi
zrezygnować tu jakiejkolwiek logiki, jesli nie chce stracic gruntu pod
nogami. Dziwny kraj, w którym z kelnerem mozna porozmawiac po angielsku, z
kucharzem po francusku, ekspedientem po niemiecku a ministrem lub
jakimkolwiek urzędnikiem państwowym tylko za posrednictwem tlumacza.
Polacy..!
Jak wy to robicie? |
|
|
gonyzo1 |
Wysłany: Śro 21:54, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
Hehehe taka awantura o budyń, wystarczyło mniej mleczka wlać. Choć w daleszej historii kolo zaczyna mieć troszczeke racji |
|
|
Elwe |
Wysłany: Śro 21:26, 12 Mar 2008 Temat postu: |
|
List od rozżalonego konsumenta.
Dr OETKER, TY PIZDO!
Miałem już dzisiaj nic nie pisa ć ale się wkurwiłem jak nigdy!
Muszę odreagować, sory za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie.
Niech to chuj strzeli, jebany dr Oetker! No co mnie kur..
podkusiło, żeby kupić budyń z tej zjebanej firmy?
Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle
złapała ochota na budyń . A z pięć lat już tego gówna nie jadłem.
No się wziałem ubrałem, pobiegłem do sklepu
- Poprosze budyń.
- Proszę.
- Dziękuję.
Szybki powrót do domu.
Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać,bla,bla,bla.
Zrobiłem jak kazali.
I co ?
I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść.
Jak te pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze
chwalić się nową recepturą?
Mam tego dość. Dość jebanej demokracji, kapitalizmu i calego
tego ścierwa, która weszło do nas po 1989.
Chce takich budyniów jak za komuny!
W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi wkurwiającymi grudkami!
I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak
moja znajoma PIŁA kisiel! Jak można pić kisiel?
Czy nasze dzieci już nie będą pamiętały , że to należy
wyjadać łyżeczką , do której wszystko się lepi i na koniec trzeba
oblizać?
Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one
przeszkadzały?
I mleko w butelkach i śmietana! A takie fajne kapsle miały...
Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych opakowaniach
zachowujących śwież ość przez pincet lat?
Ja chce wafelków w sreberkach! I nie tylko prince polo ale i Mulatków!
Jaki dziad skurwił się zachodni ą technologią, dzięki której
teraz wszystkie cukierki rozpływają się w ustach,
a nie tak jak kiedyś, trzeba je gryźć!?
No pytam sie, no!
Pierdolę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc zdecydować się,
na jaki mam ochotę! Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie i
wszyscy byli szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się
kolejka na pól kilometra.
Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka?
Nie, kurka wodna, nie tak jak w waszych pierdolonych sklepach,
napompowane powietrzem kruche gówna.
Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z
prawdziwym masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do
rozsmarowania!
O margarynie za komuny można było tylko pomarzyć,
a jak była to taka chujowa, chyba "Palma" się nazywała.
Wielkie pierdolone koncerny wyjebały na amen z rynku moją ukochaną
oranżadę,
którą za młodu gasiłem pragnienie. I jej młodszą siostrę -
oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie,
bo służyła do wyjadania oblizanym palcem.
Nawet ukochane parówki mi zajebali, dziś już nie robi się takich
dobrych jak kiedyś...
W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto
kanałów
i też nic nie ma. Możemy wpierdalać pomarańcze, banany i mandarynki,
a kiedyś jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cie "szefem"
nazywali.
Fast foodów też nie bylo i każdy żywił się w brudnych budach z
hamburgerami
napakowanymi warzywami, zapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami
nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa, musztarda!
Nic więcej do szczęścia nie potrzebowaliśmy.
kurka wodna pierdolona mać.
A taką miałem ochotę na budyń! |
|
|
termi |
Wysłany: Śro 19:01, 06 Lut 2008 Temat postu: |
|
To remek na golasa latał nieno zart |
|
|
LordManio |
Wysłany: Wto 16:49, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
Czyżby jakiś nawalony anglik ? |
|
|
emersPL |
Wysłany: Wto 15:43, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
Tak sie bawią chłopaki w Krakowie[/img].Zdjęcia zrobione dwa dni temu.A obok sklepu po prawej stronie w bramie znajduje się siedziba mojej firmy.PA |
|
|
shark1490 |
|
|
shark1490 |
Wysłany: Śro 23:45, 23 Sty 2008 Temat postu: |
|
widziałęm to ale ubaw a najlepsze w tym że kolegą z osiedla to się podoba |
|
|
Kary |
|
|
MisiekBest |
|
|
Aragorn009_PL |
|
|
Meewosh |
|
|
gonyzo1 |
|
|